27 lipca, 2024

Klasyfikacja generalna pucharu świata w skokach narciarskich

0
Klasyfikacja generalna pucharu świata w skokach narciarskich

Skoki narciarskie to najpopularniejsza zimowa dyscyplina sportowa, która stale zyskuje nowych fanów. Dalekie loty, walka o każdy metr, a do tego skomplikowana punktacja sprawiają, że pojedynki o czołowe lokaty są jeszcze bardziej emocjonujące. Niestety w obecnym sezonie nie możemy powiedzieć za wiele dobrego o polskich skoczkach. Ich forma jest daleka od ideału, co z pewnością przełoży się na wyniki w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Nasz lider Kamil Stoch nie pokazuje swoich pełni możliwość, a jego forma gdzieś kolokwialnie mówiąc się zapodziała. Nie pomogła również przerwa i indywidualne treningi na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Co innego można jednak powiedzieć o zagranicznych skoczkach, a w szczególności o Słoweńcach, którzy mają bardzo silną kadrę, co zresztą można zobaczyć w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Puchar Świata w skokach narciarskich

Puchar Świata w skokach narciarskich to coroczny turniej, który odbywa się między listopadem a marcem. Cały cykl zawodów nadzoruje Międzynarodowa Federacja Narciarska, którą można skojarzyć pod skrótem FIS. Większość konkursów odbywa się w krajach nordyckich i Europie Środkowej. Natomiast pojedyncze zawody odbywają się w Japonii, a poprzednich latach skoczkowie skakali również w Stanach Zjednoczonych, Szwecji, Rosji, Kanadzie, Kazachstanie, Włoszech, Francji i Rumunii.

Skoczkowie rywalizują nie tylko o wygraną, ale także o punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w skokach narciarskich. Za zajęcie odpowiedniego miejsca w konkursach indywidualnych zawodnicy otrzymują określoną liczbę punktów. Oczywiście, chodzi tutaj o tych skoczków, którzy zakwalifikowali się do drugiej serii, a więc o pierwszą trzydziestkę. Na koniec cyklu zawodów pierwszy skoczek w klasyfikacji generalnej zgarnia Kryształową Kulę. Lider PŚ w każdym konkursie startuje w żółtym plastronie, ale co istotne, co zawody może się on zmieniać, w zależności od punktacji w klasyfikacji Pucharu Świata.

W ramach zawodów PŚ rozgrywane są także loty narciarskie, które odbywają się na skoczniach mamucich. Zwycięzcą zostaje zawodnik, który zdobędzie największą liczbę punktów we wszystkich konkursach lotów w sezonie. Triumfator klasyfikacji w tej specjalności otrzymuje tzw. Małą Kryształową Kulę. Do klasyfikacji generalnej w skokach narciarskich zalicza się również Turniej Czterech Skoczni. Ponadto prowadzona jest klasyfikacja drużynowa, na którą składają się punkty zebrane przez zawodników w indywidualnych konkursach, a także drużynowych i mieszanych.

Klasyfikacja Pucharu Świata i jej rekordy

Klasyfikacja generalna Pucharu Świata w skokach narciarskich jest nieodzownym elementem zimowej rywalizacji w tej dyscyplinie sportowej. Tegoroczny sezon Pucharu Świata został zainaugurowany w Niżnym Tagile, a nie jak to bywało w poprzednich latach – w Wiśle. Na czołowych miejscach klasyfikacji PŚ w tym roku na próżno szukać polskich skoczków. Kamil Stoch jest bez formy, podobnie resztą jak Jakub Wolny, Piotr Żyła, Maciej Kot, czy Dawid Kubacki. Polska reprezentacja wygląda więc bardzo słabo. Dlatego tez w tym sezonie możemy jedynie powspominać wspaniałe czasy, kiedy to na skoczni rywalizował Adam Małysz. Swoją drogą i on miał słabsze sezony, ale potrafił się odbudować. Musimy więc być dobrej myśli i liczyć, że przynajmniej jeden polski skoczek odżyje w drugiej części sezonu.

skokach narciarskich

Spoglądając na rekordy wszechczasów, to jako Polacy mamy czym się pochwalić. Najwięcej zwycięstw w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata ma dwóch skoczków – Matti Nykaenen i Adam Małysz. Polak oraz Fin cztery razy zwyciężał w klasyfikacji generalnej. Największą liczbę zwycięstw Pucharu Świata w skokach narciarskich z rzędu ma Orzeł z Wisły – trzykrotnie sezon po sezonie zajmował najwyższe miejsce na podium. W kolejnych dwóch latach niepokonany był za to Janne Ahonen. Legendarny Fin, który praktycznie nigdy się nie uśmiechał, jest jednocześnie ostatnim skoczkiem, który obronił Kryształową Kulę. W kolejnych edycjach Pucharu Świata w klasyfikacji generalnej triumfował inny zawodnik.

Janne Ahonen ośmiokrotnie zajmował miejsce w pierwszej trójce w tabeli PŚ, co sprawia, że jest skoczkiem, który najwięcej razy stawał na podium klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Pod tym względem wśród polskich skoczków jest Kamil Stoch, który sześciokrotnie stawał na podium – trzykrotnie był trzeci, raz drugi i dwukrotnie pierwszy.

W obecnym sezonie jednak nie możemy nacieszyć oczu wspaniałymi skokami naszych zawodników. Polscy skoczkowie rozgrywają zawody poniżej oczekiwań. W tym roku górują tacy zawodnicy jak Karl Geiger, Ryoyu Kobayashi, Halvor Egner Granerud, czy Marius Lindvik.

Jak przebiegają obecne zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich?

Przed inauguracją Pucharu Świata w skokach narciarskich w Niżnym Tagile Polacy mieli duże apetyty. Kibice oczekiwali dobrego konkursu po świetnych kwalifikacjach, w których zwyciężył Kamil Stoch. W konkursie głównym niestety już nie było tak dobrze, choć lider kadry Polski został najwyżej sklasyfikowany z Polaków. Po pierwszym słabszym skoku Polak się poprawił i awansował aż o 15 pozycji na 5. lokatę. W drugiej serii towarzyszył mu jednak tylko Dawid Kubacki. Wygrał Karl Geiger (Niemcy) przed Ryoyu Kobayashi (Japonia) i Halvor Egner Granerud (norwegia). W niedzielnym konkursie nie było już tak kolorowo. W drugiej serii niedzielnego konkursu wystąpił Piotr Żyła i Andrzej Stękała. Wygrał za to Norweg, który wyprzedził Geigera.

W kolejnym konkursie w Ruce nie nastąpiły żadne zmiany w formie Polaków. Do serii finałowej awansował tylko Stoch i Żyła. Pierwszy z nich zakończył zawody na ósmym miejscu, drugi z kolei był 23. W sobotnim konkursie triumfował Japończyk Kobayashi. W niedzielę Ryoyu nie mógł skakać z powodu pozytywnego testu na koronawirusa. Pod jego nieobecność pierwszy konkurs w swojej karierze wygrał Anże Lanisek, który wyprzedził Geigera i Eisenbichlera.

Nawet w Wiśle polscy skoczkowie nie potrafili się odnaleźć. 11. był Kamil Stoch. Prowadzenie w klasyfikacji PŚ utrzymał Geiger, a w niedzielnym konkursie wygrał Jan Hoerl. Przebudzenie nastąpiło dopiero w Kligenthal, gdzie na podium stanął nasz najlepszy skoczek. W niedzielę już tak dobrze nie było, ponieważ w drugiej serii konkursu indywidualnego wystąpił tylko Piotr Żyła. Nastepny konkursy indywidualny odbył się w Elgenbergu. W sobotnim konkursie wygrał Niemiec, który umocnił swoją pozycję na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej cyklu. W niedzielę z kolei przeciwnikom odleciał Kobayashi. Japończyk już w sobotę pokazał, że leży mu ta skocznia, co potwierdził skokiem na 140,5m w drugiej serii. Niedzielny konkurs indywidualny Ryoyu Kobayashi zdominował, wyprzedzając aż o 12,2 punkta drugiego Geigera i trzeciego Lindvika o 12,5 punkta.

Japończyk pokazał się także z bardzo dobrej strony w Oberstdorfie wygrywając zawody z cyklu Turnieju Czterech Skoczni. Niestety do serii finałowej nie zakwalifikował się żaden Polak. W Garmish-Partenkirchen ponownie nie do pokonania był Kobayashi, który umocnił swoją pozycję lidera w TCS, jednocześnie zostając także liderem PŚ. Z Biało-Czerwonych w Bischofshofen najlepiej spisał się Żyła, który zajął 18. miejsce. Kubacki był 21., a Wolny 30. Natomiast przeniesiony konkurs z Innsbrucka znów wygrał Ryoyu. W ostatnich zawodach TCS wygrał Daniel Huber.

W kolejnych konkursach, w Zakopanem, i Titisee-Neustadt nasi skoczkowie zaprezentowali się równie fatalnie, jak w poprzednich zawodach. Niestety, ale patrząc na ich obecną formę można śmiało powiedzieć, że sezon jest spisany na straty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *